Jeszcze niedawno Włochy były jedną ze światowych potęg gospodarczych. Jednak od kilkudziesięciu lat rozwijają się znacznie wolniej od innych krajów UE. Mówi się nawet, że w biedniejszej i mniej rozwiniętej Hiszpanii żyje się lepiej. Kraje leżące w basenie Morza Śródziemnego – Portugalia, Włochy, Grecja i Hiszpania - ze względu na przeżywające problemy gospodarcze - nazywa się PIGS.
Nierównomierny poziom prosperity poszczególnych regionów jest ogromnym ekonomicznym problemem Włoch. Gospodarka na południu kraju, jeszcze do niedawna zacofana, wciąż pozostaje słabo rozwinięta. W większości stosuje się tam tradycyjne uprawy, występują mało wydajne gospodarstwa rolne, a bezrobocie jest wysokie1.
Problemy włoskiej gospodarki dotyczą szczególnie struktury przemysłowej, która doprowadziła do spadku konkurencyjności włoskiego przemysłu. Włochy są krajem europejskim z największą liczbą małych i średnich przedsiębiorstw. Istnieje ich aż około 200.0002, co stanowi 65 firm na 1000 mieszkańców3. Mimo ich wysokiej liczby, średnia wielkość przedsiębiorstwa jest mniejsza w porównaniu do innych krajów Wspólnoty Europejskiej. Zazwyczaj funkcjonują firmy rodzinne, dlatego też najczęściej spotyka się spółki cywilne lub przedsiębiorstwa osób fizycznych1. Występują one w tych sektorach, gdzie światowa konkurencja jest ogromna t.j. w przemyśle tekstylnym (konkurencja ze strony Chin). Wyroby włoskie mają wysokie ceny, co prowadzi do tego, że zastępowane są przez tańsze, importowane artykuły2. Italia powinna przeznaczyć środki na rozwój badań naukowych, które wzmocniłyby konkurencyjność na rynku, niestety rząd nie ma skąd wziąć pieniędzy na wsparcie nauki i techniki. Aczkolwiek nawet po natychmiastowym zainwestowaniu w tego typu badania rezultaty widoczne będą dopiero po kilku latach.
Jeśli chodzi o dystrybucję towarów charakterystyczne jest to, że we włoskiej gospodarce istnieje wielu pośredników. Naturalnie z powodów ekonomicznych doprowadziło to do spadku konkurencyjności towarów włoskich na świecie3. Drogi towar przestał być modny i opłacalny. Poziom konkurencyjności krajowych przedsiębiorstw w 2005 r. wyniósł około 130 euro wartości dodanej na pracownika na każde 100 euro jednostkowych kosztów pracy. Wartość ta jest niższa niż średnia i wciąż sukcesywnie spada4.
Porównując wyniki z marca roku 2008 do tego samego miesiąca 2009r., odnotowano 15-procentowy spadek eksportu i 23,5-procentową obniżkę importu we Włoszech. W pierwszych trzech miesiącach 2009 r. w porównaniu z tym samym okresem 2008 r., eksport spadł o 21,9 procent, a import o 23,8 procent5. Włochy są konsumentami, korzystają w większości z zagranicznego rynku. Inwestują więcej niż produkują. Dowodzi to tego, że ich bilans płatniczy jest deficytowy6.
Przyczyn kryzysu upatruje się w pogorszeniu sytuacji gospodarczej na całym świecie. Składają się na to przede wszystkim spowolnienie gospodarki Stanów Zjednoczonych, a co za tym idzie wysokie koszty ropy naftowej, spadek kursu dolara w stosunku do euro, kryzys hipoteczny, fatalna sytuacja na rynku mieszkaniowym oraz wysokie oprocentowanie kredytów1. Ponadto niepokojąca jest malejąca liczba inwestycji oraz niezadowalające wyniki firm eksportujących. Spadek sprzedaży w koncernie Fiat i wciąż rosnące straty spowodowały prawie 2-procentową obniżkę produkcji w państwie. Obroty owego przedsiębiorstwa wynoszą bowiem ok. 4 % krajowego PKB, które stanowi równowartość 1,5 bilionów dolarów2.
Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.