Włochy znajdują się w czołówce najbardziej zadłużonych państw strefy euro. Saldo ujemne w marcu 2008r. osiągnęło ponad 1,2 miliardy euro. Według danych Eurostatu w 2006r. deficyt państw Wspólnoty Europejskiej wyniósł 1,6% PKB, a dług publiczny 61,4% PKB. Włochy, ze względu na najwyższe zadłużenie, z wynikiem -4,4% PKB, zajmują drugie miejsce.
Prognozy przewidują, że dług wzrośnie do 113% na koniec 2009 r., 116,1% w 2010 r. i 118,3% w roku 2011. Deficyt natomiast ma się pogłębić do 4,5%.
Nastąpi również zwiększenie obciążeń podatkowych, które zgodnie z ostatnimi prognozami wzrosną w 2009 r. z 43,3% do 43,5% PKB1. Według wymogów Unii Europejskiej, każde państwo członkowskie zobowiązane jest do utrzymania deficytu na poziomie poniżej 3% oraz długu publicznego poniżej 60%. Jeżeli sytuacja się nie poprawi, Włochom grozi kara grzywny2.
Ze względu na bardzo wysokie podatki wielu ludzi ucieka się do różnego rodzaju oszustw, aby uniknąć obowiązku ich płacenia. Największe rozmiary tego zjawiska można spotkać w usługach, gastronomii, budownictwie oraz handlu. Rocznie państwo traci na tym ponad 200 miliardów euro. Zasięg niepłacenia podatków jest ogromny3. Ta pokaźna cyfra stanowi około 1/5 produktu krajowego brutto (a dokładniej 19,2% PKB)4. Próby ominięcia prawa można zauważyć nawet przy pogrzebach. 50% pochowków odbywa się we Włoszech bez zgłoszenia ich fiskusowi. Na południu sytuacja ta sięga 75%. Praktycznie oznacza to, że „co drugi Włoch chowa się sam”, bez pomocy zakładów pogrzebowych1.
Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.